|
| Gabinet Terapeutyczny | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
Igor Blok Os
Liczba postów : 7 Join date : 02/03/2013
| Temat: Re: Gabinet Terapeutyczny Czw 21 Lis 2013 - 16:35 | |
| Igorowi postępowanie Uriego wobec więźniów było w porządku. To przestępcy, mordercy, gwałciciele. Dla nich nie ma różowego życia, a tym bardziej nie w tym miejscu. Dlatego nic dziwnego, że Igor postępuje podobnie, lub może nawet i gorzej. - Aż mnie ciekawi, kto zalicza się do tych wyjątków. Może i zabrzmiało to złośliwie, ale nie miał zamiaru wkurzać terapeutę jeszcze bardziej. W ogóle to ten człowiek nie powinien być bardziej spokojny i opanowany? Od tego przecież wymaga jego praca. Podpis został złożony, więc sprawa została przyjęta bez problemu. I nawet klawisz nie musiał się tłumaczyć. Bardzo dobrze. Skazańcy ukarani zostali, to teraz mogą odpoczywać - w szpitalu. - Mówił Ci ktoś, że ładnie wyglądasz? Komplement, no niesłychane. Igor uśmiechnął się kącikiem ust, sprawdzając tym samym reakcję Sorokina. Po co się on tak chmurzy i piorunami strzela, kiedy za oknem może świecić słońce, a również ktoś powie coś miłego.
// Wybaczam // | |
| | | Sorokin Lekarz Terapeuta
Liczba postów : 105 Join date : 08/02/2013
| Temat: Re: Gabinet Terapeutyczny Czw 26 Gru 2013 - 22:57 | |
| // Jeezu, jak ten czas cholernie szybko leci.Wybacz Maksiu, nieco mi się na łeb zwaliło ostatnio, ale już będę regularnie
Mężczyzna na ogół był bardzo opanowanym osobnikiem...wobec więźniów i skazańców. Miał czystą kartotekę w wypadku tych spotkań, a co niektórzy klawisze potrafili się z nim dogadać. Fakt, bywał nieco oschły, ale miał swoje pobudki. I nic do tego większości czerwonym. On tępi ich sposoby, a ci tępią jego sposoby, tak to mniej więcej wyglądało. Słysząc komplement westchnął z niejakim podirytowaniem. - Co dziwnego, owszem - rzucił, może nieco kpiąco, może nieco gorzkawo... taki był. Pomasował delikatnie skronie, czując, że jak tak dalej z więzieniem pójdzie, to dostanie migreny na całe miesiące. Terapia z Saszą poszła się jebać, nie miał teraz z Osą żadnego kontaktu, chociaż usilnie próbował to wywalczyć u dyrektora, sprawa Jurija i Luki ciągnęła się w nieskończoność, plus miał jeszcze paręnastu więźniów na głowie i terapie grupowe, które był chyba największym przekleństwem. Niby było lepiej niż na początku, ale de facto skazańcy w grupie zawsze dokazywali. Norma. - Jeszcze jakieś uwagi? - wysilił się na grzeczny ton... a niech ma, szczeniak jeden.
| |
| | | Igor Blok Os
Liczba postów : 7 Join date : 02/03/2013
| Temat: Re: Gabinet Terapeutyczny Pon 6 Sty 2014 - 22:15 | |
| Terapeuta nie wyglądał jakoś w nastroju. W sumie nic dziwnego, kiedy codziennie dostaje się morderców i przestępców, z którymi prowadzi rozmowy psychologiczne, próbując pomóc. Według Igora, na takim stanowisku powinna być osoba o bardziej cierpliwym i przyjaznym nastawieniu oraz zachowaniu. Sorokin tutaj miał zawsze o coś uwagi. Nawet teraz było widać, jakby cała praca była dla niego ciężarem. - Zrób sobie wolne. W takim stanie nie radziłbym pracować. Polecił z lekkim uśmiechem. Bo na prawdę, jeżeli teraz sprowadzą mu skazańca z ADHD, Sorokin może wyjść z siebie. Może i Igor nie znał go tak dobrze jak niektórzy tutejsi pracownicy, ale potrafił dostrzec "niektóre" problemy u drugiej osoby, poprzez zachowanie i mowę ciała. - Do zobaczenia. - Dwoma palcami dotknął skroni i oddał mu gest pożegnania, jaki zazwyczaj bywa w dyscyplinie wojskowej, po czym opuścił gabinet. Nie będzie lekarzowi zabierał więcej czasu.
[z/t] | |
| | | Sorokin Lekarz Terapeuta
Liczba postów : 105 Join date : 08/02/2013
| Temat: Re: Gabinet Terapeutyczny Wto 7 Sty 2014 - 19:37 | |
| Cóż, niestety Igor w ogóle nie znał Sorokina. A ten wobec więźniów, czy też skazańców zachowywał się inaczej. Zupełnie inaczej. Miał tylko problem z klawiszami i ich metodami. Być może był nieco zbyt łagodny, jeśli chodzi o ocenę postępowania więźniów. Ale i tak wychodził z założenia, że każdy zasługuje na drugą szans. A niestety agresja rodzi agresję, a potem terapię idą się... no, wiadomo o co chodzi. Wiadomo, czasem trzeba było użyć siły, temu lekarz nie zaprzeczał. Z resztą, sam siebie na stanowisko terapeuty nie posadził. Na Boga, kształcił się w medycynie, a nie psychologii! Cóż, może nie szło mu najgorzej, ale nie był wykwalifikowany. Szybki kurs i basta. Tak czy owak mężczyzna odprowadził Igora nieprzyjaznym spojrzeniem, po czym sam wyszedł z gabinetu, zamknął go na klucz i poszedł w swoją stronę. zt | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Gabinet Terapeutyczny | |
| |
| | | | Gabinet Terapeutyczny | |
|
Similar topics | |
|
| Pozwolenia na tym forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |