<br><br>
<span style="font-size: 18px;"><strong>Nowy Delfin Zaprasza : </strong></span><br /><br /> <a href="http://czarnydelfin.forumpl.net"><img src="https://2img.net/r/ihimg/a/img268/2677/8lpv.png" /></a>


<br><br>
<span style="font-size: 18px;"><strong>Nowy Delfin Zaprasza : </strong></span><br /><br /> <a href="http://czarnydelfin.forumpl.net"><img src="https://2img.net/r/ihimg/a/img268/2677/8lpv.png" /></a>
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


.
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Heinrich




Liczba postów : 2
Join date : 11/02/2013

Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF Empty
PisanieTemat: Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF   Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF EmptyWto 12 Lut 2013 - 19:57

IMIĘ: Heinrich Josef

NAZWISKO: Wagner

KSYWA: „Amstaff” lub „wściekły pies”, otrzymał je podczas nielegalnych walk w klatce.

WIEK: 27 lat (ur. 17 maja 1986 roku)

CHARAKTER:

W dzieciństwie przysparzał rodzinie wielu problemów. Nie prowokował bójek, ale również od nich nie stronił. Już jako dziecko wykazywał się niechęcią do słuchania i wykonywania poleceń starszych. Jest uparty oraz wyraźnie buntuje się gdy ktoś mu coś narzuca. Od zawsze postępuje według własnych zasad, nie przejmując się tymi odgórnie nakładanymi. Chadza własnymi drogami. Nawet brutalne kary ojca nie były w stanie nauczyć go do końca pokory. Dzięki twardym i często bestialskim sposobom wychowawczym zahartował się, nauczył znosić mężnie ból i nie obawiać się go. Im bardziej bywał karany tym mocniej i wytrwalej podążał wcześniej obraną drogą. Środowisko, w jakim żył sprawiło, iż stał się nieufny, podejrzliwy i bezwzględny. Przestał wierzyć w dobroć czy ludzką bezinteresowność. Z wiekiem utwierdził się w tych przekonaniach, zamykając na innych ludzi.
Heinrich nie lubi wplątywać się w gierki. Preferuje jasne i „czyste” sytuacje. Irytuje się gdy ktoś próbuje z nim pogrywać, a w najlepszym przypadku kończy się to co najmniej złamaniem szczęki intryganta. Wyznaje proste reguły, według, których postępuje. Jak go nie zaczepiasz i nie patrzysz to przejdzie obojętnie zajęty własnymi sprawami. Wystarczy jednak błahy powód by się na kogoś rzucił. W walce nigdy nie okazuje litości czy skrupułów. Wychodzi z założenia, iż osoba „atakująca” musi się liczyć z tym, że odda sto razy mocniej i brutalniej. Czasami również prowokuje krwawe jatki tylko by się wyżyć i zabić. Nie umie na dłuższą metę pohamować swoich morderczych instynktów, zwierzęcego pragnienia krwi, patrzenia na twarz umierającego człowieka, lubi ten widok, ale nie wzbudza on w nim zbyt wielu emocji. Sceny oglądane od dziecka powszednieją i stają się niemal nudną rutyną. Nie umie jednak pohamować swojej gwałtowności i zatrzymać się gdy już zacznie. Heinrich lubuje się w przemocy, daje mu ona wolność, chwilowe zapomnienie. Tylko dzięki temu może się uwolnić od palącej go nienawiści, chęci zemsty i nadmiaru energii. Jego ojciec stworzył niemal doskonałą maszynę do zabijania, która niestety przyczyniła się do jego zagłady.
Wagner śmiało idzie do wyznaczonego celu po trupach, nie mając żadnych oporów moralnych. W skrócie jest wyrachowanym dupkiem, który liczy się tylko z garstką osób, a resztę świata najchętniej posłałby do diabła. Wbrew temu, co prezentował podczas nielegalnych walk w klatce, a także życiu codziennym nie jest doszczętnie przepełnionym agresją i okrucieństwem osiłkiem. Gdzieś na dnie jego duszy nadal „płonie” człowieczeństwo. Potrafi opiekować się ludźmi, na których mu zależy. Jednak jest bardzo zaborczy i zazdrosny, więc te osoby mogą się czuć osaczone oraz izolowane od reszty. Na wszystkich ludzi patrzy z wrogością i niechęcią w oczach. Trzyma się raczej na dystans i nie lubi, gdy ktoś za bardzo się do niego zbliża. Jest człowiekiem bardzo mściwym i nigdy nie wybacza zadanych krzywd. Łatwo mu podpaść i zrazić do siebie. Obcowanie z nim wymaga wiele cierpliwości i ostrożności, bo nie wiadomo, kiedy „rzuci ci się do gardła”.
Nie dostosowuje się do innych ludzi, mimo iż mogło by mu to kiedyś przynieś jakieś korzyści. Jest zbyt dumny by się komukolwiek kłaniać czy ulegać, wyjątkiem są osoby, które otacza swoją sympatią, chociaż i tak robi to niechętnie. Przy osobach, na których mu zależy trochę łagodnieje i powstrzymuje otwartą agresję. Potrafi wiele znieść i wycierpieć dla kogoś na kim mu zależy.


WYGLĄD:

Jest mocno zbudowanym, mierzącym równo dwa metry wzrostu 24-latkiem. Ma proste, zdrowe i nieco przydługie kruczoczarne włosy, męskie regularne rysy twarzy o wyraźnie zarysowanej szczęce, nos noszący ślady dawnych złamań i jasno brązowe oczy otoczone ciemnymi rzęsami. Prawą brew przecina nadal lekko różowa blizna, którą zazwyczaj zasłaniają włosy.
Nic jednak nie robi tak piorunującego wrażenia w jego wyglądzie jak widok zmaltretowanych pleców. Chłopak od dziecka był brutalnie karany za nieposłuszeństwo. Pierwszą chłostę otrzymał w wieku ośmiu lat, dostał dwadzieścia mocnych uderzeń, które boleśnie przecinały skórę i mięśnie. Jego ojciec stracił panowanie nad sobą i o mało przy wymierzaniu kary go nie zabił.
Najwidoczniej „nieuwaga” mężczyzny czegoś go nauczyła i ograniczał się do paru mocnych smagnięć biczem. Przecież nie mógł pozwolić by jego „narzędzie” zostało zepsute. Całą powierzchnię pleców młodzieńca przecinają różnej grubości blizny, niektóre krzyżują się lub nakładają na siebie. Jedne są całkowicie białe, inne zdecydowanie głębsze, które mimo upływu czasu nadal nie blakną, tak jak wciąż żywe wspomnienia.
Ciało zbudowane wieloletnimi, morderczymi treningami stało się silne i wytrzymałe. Mimo potężnej budowy i dużej masy ciała chłopak nie stracił na gracji czy szybkości. Nigdy nie używał żadnych odżywek czy sterydów. Imponującą siłę i muskulaturę zawdzięcza godzinom żmudnie wykonywanych ćwiczeń.

TYP: Seme

GRUPA: Osy

RANGA: Buntownik

DODATKOWE INFO:

- ma pamięć ejdetyczną (fotograficzną), bardzo szybko się uczy i tylko dzięki temu został przygarnięty przez „rodzinę” by stać się kiedyś jednym z ich pionków
- chętnie czyta książki, najbardziej lubi kryminały
- nigdy nie ćpał z własnej woli, próbowano go kiedyś faszerować środkami uspakajanymi, ale nie na wiele się to zdało
- nie tyka alkoholu ani żadnych używek, nie lubi nawet zapachu papierosów
- wścieka się gdy ktoś go dotyka bez pozwolenia lub za bardzo się zbliża
- jest biseksualny
- ma słabość do blondynów o delikatnej niemal kobiecej urodzie
- podobają mu się faceci w damskich ubraniach
- nie lubi gdy ktoś mu się sprzeciwia
- na próby rządzenia nim reaguje silną agresją

KRÓTKA BIOGRAFIA:

Heinrich przynależał do mafijnej niemieckiej rodziny Gesslerów. Pochodzi z nieprawego łoża więc nigdy nie mógł nawet marzyć o objęciu wyższych stanowisk w hierarchii. Zawsze był tylko bękartem, skazą na dumie Anny Gessler – żony jego ojca. Do czwartego roku życia był wychowywany przez matkę – Marię Wagner, po której objął nazwisko oraz zabezpieczenie finansowe. Kobieta pracowała dla rodziny, a także była kochanką szefa. Zdołała przekonać Wilhelma o zdolnościach chłopca i jego przydatności. Chciała wychować go na lojalnego i posłusznego. Jednak zginęła podczas strzelaniny z wynajętymi zabójcami innej mafii. Po jej śmierci Heinrich został pod opieką rodziny Gesslerów. Wychowywał się w toksycznej atmosferze. Anna nigdy nie mogła pogodzić się z jego istnieniem, żywym dowodem wielokrotnych zdrad męża. Odnosiła się do niego z pogardą i niechęcią, a jej zachowanie udzieliło się w większej części trójce rodzeństwa Wagnera. Anna uprzykrzała życie chłopcu i starała się izolować go od Isabel, z którą zaprzyjaźnił się niemal natychmiast. Heinrich odnalazł w niej przyjaciółkę i prawdziwą siostrę. Dziewczyna stała się dla niego wszystkim i jako jedyna nie traktowała go jak śmiecia. Była jego ratunkiem od zgnilizny i brutalnego świata, z którym konfrontowano go od najmłodszych lat. Darzył ją miłością i desperacką chęcią ochrony. Znosił dla niej wiele upokorzeń i zmuszał się do posłuszeństwa wobec ojca oraz reszty rodziny tylko by móc być blisko niej.
Heinrich mimo wybitnych wyników w nauce ciągle wdawał się w bójki i nie umiał się przystosować do szkolnego życia. Z tego powodu, gimnazjum oraz liceum skończył na innych zasadach. Uczył się w domu, a pod koniec każdego roku zdawał egzaminy z każdego przedmiotu. Dzięki temu więcej czasu mógł poświęcić ćwiczeniom i nauce sztuk walki. Nikt nigdy nie pytał go o zdanie, jeśli chciał zostać musiał nieustannie dusić w sobie gniew i sprzeciwy. Po śmierci siostry ograniczenia jakie na siebie nakładał roztrzaskały się. Jego starania i wysiłki stały się bezsensowne skoro odebrano mu powód do życia. Stracił wszystko na czym mu zależało. Nie było nic. Tylko oszołomienie oraz powoli docierająca do świadomości straszna prawda. Wraz ze świadomością utraty siostry pojawiła się rozpacz, gniew i chęć zemsty. Smutek oraz bezsilność „zgniotła fala” nienawiści.

6 stycznia 2008r. jego dwa lata starsza siostra Isabel, została brutalnie zgwałcona i zamordowana na terenie Berlina. Dzięki wpływom rodziny udało się odnaleźć sprawców i pozwolono Heinrichowi się z nimi rozprawić. Jednak nikt nie zdawał sobie sprawy jak bardzo ten incydent zachwieje chłopakiem, ani do czego się posunie w zemście.

Niemiec odnalazł trójkę mężczyzn i znęcał się nad nimi tydzień w piwnicach posiadłości Gesslerów. Torturował ich nie pozwalając na utratę przytomności czy wcześniejszą śmierć. Wagner zabił rodziny napastników i nagrał ich „ humanitarny” koniec. Wykazał się niezwykłą pomysłowością w zadawaniu cierpienia i przedłużania chwil agonii. Bliskich jednego z oprawców pod koniec „zabawy” podpalił żywcem, a w konsekwencji spłonęło mieszkanie i prawie cała kamienica. Zmusił do oglądania filmu każdego z mężczyzn. Z chorą satysfakcją i „anielską cierpliwością” łamał ich odwagę, chęć walki oraz nadzieję. Upajał się ich bólem i rozpaczą. Podczas jego zemsty zginęło wiele innych osób niepowiązanych ze śmiercią Isabel. Wagner zupełnie się nie hamował. Przelewał swoje emocje na to, w czym był najlepszy – zabijaniu.
Wilhelm ojciec chłopaka chciał go ukarać i powstrzymać jednak nie rozumiał, że jedyna osoba, która miała nad nim kontrolę odeszła. Mężczyzna nieświadomie dolał oliwy do ognia. Heinrich w szale zabił go oraz parę osób, które znajdowały się na terenie posiadłości. Chłopak uciekł i na jakiś czas zaszył się w mieście. Parę tygodni później wrócił wykańczając swoją rodzinę jeden po drugim. Willę Gesslerów zrównał z ziemią montując w niej ładunki wybuchowe. Przywódca rodzinny i jego następcy zginęli, tak jak większość przydatnych ludzi.

W marcu 2008 roku wyjechał z Niemiec do Rosji. W rodzinnym kraju już nie był bezpieczny. Wiedział, że w końcu dojdą kto stoi za tą rzezią. Narobił sobie wielu wrogów, którzy nie spoczną dopóki nie dostaną jego głowy.

Heinrich płynnie mówił po rosyjsku i chciał wrócić do miejsca skąd miał dobre wspomnienia. Kiedyś spędził w Moskwie dwa tygodnie wakacji z Isabel. Miał nadzieję, że to jakoś mu pomoże. Mylił się. Miejsce nie ma znaczenia gdy nie ma przy nas ludzi, których kochamy. Swój gniew i nienawiść koił podczas nielegalnych walk w klatce. Walczył dzień po dniu jak wściekły. Rozwalał przeciwników bez litości, bez zasad, bez ograniczeń. Krwawe widowisko zapewniło mu fanów, ale on nie ograniczał się do nocnych pojedynków. Włóczył się sam ulicami i prowokował kogo poddanie, a potem tłukł tak długo aż przeciwnik nie mógł się ruszać, dopóki nie pozostawała z niego krwawa miazga. Przez dwa lata snuł się żyjąc z dnia na dzień zagłuszając ból i pustkę. Zatracił resztki dobrych uczuć, siebie samego. Stał się szalony z nienawiści i tłumionych uczuć. Nie było nikogo kto mógłby go zatrzymać, zapanować nad nim. Zabijał dla pieniędzy, dla przyjemności i zapomnienia. Mordowanie stało się dla niego sposobem na życie, uzależnił się od tego.

Był poszukiwany nie tylko w Niemczech, ale również w Rosji. Szybko dorobił się opinii niebezpiecznego mordercy i przestępcy. Po dwóch latach poszukiwań w końcu udało się organom ścigania go dorwać.

Heinrich został zesłany do więzienia 2 lutego 2010r.




Professional Gamblers


Ostatnio zmieniony przez Heinrich dnia Pon 11 Mar 2013 - 16:31, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Maksimilian
Blok Więźniów
Maksimilian


Liczba postów : 196
Join date : 06/01/2013

Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF Empty
PisanieTemat: Re: Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF   Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF EmptySro 13 Lut 2013 - 11:19

Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF Cooltext874168500
Powrót do góry Go down
 
Heinrich Josef Wagner // AMSTAFF
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Organizacja :: Kartoteka-
Skocz do: